Rok poprzedni zaskoczył nas pandemią, ograniczeniami związanymi z niemożnością spotkań w szerszym gronie i tęsknotą za normalnością. Postanowiliśmy jednak nie dać się pokonać. 

Na przekór wszystkim i wszystkiemu spotykaliśmy się w małych grupach w zaciszach domowych, a Nowy rok rozpoczęliśmy w małym gronie w styczniu 2021 r. w siedzibie stowarzyszenia. Było chłodno (siedziba była zamknięta, a więc nieogrzewana) , ale serca były gorące. Kolejne spotkanie odbyło się również w styczniu w moim domu. Było kameralnie, ale bardzo przyjemnie. Spotkanie upłynęło pod hasłem nie damy się !

Luty upłynął pod hasłem aktywności fizycznej. W małych grupach uczestniczyliśmy w zajęciach aerobiku na basenie w Notera SPA w Charzykowach oraz w gimnastyce usprawniającej nasz układ kostny. Również w lutym uczestniczyliśmy w wyjeździe do Opery na "Zemstę Nietoperza".

Marzec upłynął nam na zajęciach fizycznych - gimnastyce i aerobiku. Natomiast wyjazd do opery na "Wesele Figara " odwołano.

Kwiecień 2021r upłynął również na aktywności fizycznej natomiast w maju 2021r. wróciliśmy do spotkań cotygodniowych w siedzibie stowarzyszenia. Aktywność fizyczną kontynuowaliśmy do czerwca 2021r.. Muszę również nadmienić, że oprócz grupowej aktywności w Notera Spa, członkinie naszego stowarzyszenia uczestniczyły w zajęciach Zumby oraz organizowały piesze spacery Nordic Walking urokliwymi ścieżkami pieszymi w naszej gminie.

02 czerwca 2021r odbyło się walne zebranie członków stowarzyszenia, na którym przedstawiono wybraną uchwałą zarządu stowarzyszenia nową wiceprezes zarządu Halinę Ilkowską w miejsce ustępującej Lidii Laskowskiej.

Spotkanie , po jego oficjalnej części, przenieśliśmy w pobliże ogniska w bazie edukacyjnej Parku Narodowego Bory Tucholskie.

25 czerwca odbyło się kolejne spotkanie w siedzibie stowarzyszenia. 02 lipca 2021r. uczestniczyliśmy w wyjeździe do Kamiennych kręgów w Odrach gm. Czersk. Tam po zwiedzeniu skansenu udaliśmy się na posiłek zasponsorowany przez LGR Morenka, a następnie na spotkanie autorskie z jednym z autorów publikacji o kamiennych kręgach.

07 lipca, korzystając z uprzejmości zaprzyjaźnionego z nami stowarzyszenia " Szukam Drogi" udaliśmy się do Serbinowa , nad morze.

22 lipca 2021r wyjechaliśmy na wspaniałą wycieczkę do muzeum kolejnictwa w Kościerzynie, fermy strusi w Garczynie i fabryki porcelany . W Garczynie mieliśmy okazję skosztować mięsa ze strusia bowiem tam zaplanowaliśmy obiad.

Sierpień 2021r upłynął pod znakiem ogrodów Hortulus w Dobrzycy i spaceru brzegiem morza w Mielnie.

Również w sierpniu 2021r spotkaliśmy się w siedzibie stowarzyszenia, gdzie dzieliliśmy się wspomnieniami z dawnych Charzyków : o ludziach charakterystycznych dla miejscowości np. legendarny ratownik władający cała plażą, o obiektach np. o dawnej nie istniejącej już restauracji Charzykowianka, do której zimą można było wejść na gorącą herbatę nie ściągając z nóg łyżew...Było trochę sentymentalnie ale bardzo ciekawie.... do tego stopnia, że zaplanowaliśmy powtórkę spotkania.

No i minęło lato, nastał wrzesień 2021r.

16 września zorganizowaliśmy ognisko w bazie edukacyjnej Parku Narodowego Bory Tucholskie. Ognisko miało charakter integracyjny, wzięła w nim udział grupa harcerzy z hufca Chojnice Trochę wspomnień z dawnych obozów harcerskich, konfrontacja doświadczeń i pokoleń. Pozostał jakiś niedosyt. Może warto by to doświadczenie jeszcze powtórzyć?

W październiku wróciliśmy do naszych zajęć aktywności fizycznej na basenie i sali gimnastycznej. 

7 października pojechaliśmy do Czerska na wernisaż, gdzie zapoznaliśmy się z pracami miejscowego, utalentowanego artysty J.P. Kamińskiego. Po wystawie odbyło się spotkanie z autorem prac i jego sympatyczną, piękną żoną Marią.

W listopadzie zorganizowaliśmy w siedzibie stowarzyszenia warsztaty rękodzieła w trakcie których przygotowałyśmy piękne ozdoby świąteczne. Były to warsztaty zorganizowane przez nasze uzdolnione członkinie, już kolejny raz. Prace, które wychodzą z rąk naszych Pań cieszą oczy i serca, są piękne. 

17 listopada spotkaliśmy się w restauracji REJS w Charzykowach na uroczystym podsumowaniu roku mimo, że rok jeszcze nie minął. Baliśmy się, że przeszkodzi nam kolejna fala pandemii i że ponownie nie będzie można się spotkać z powodu ograniczeń.

W grudniu dwukrotnie odbyły się plenery fotograficzne zorganizowane przez Marię Miszewska. Nasze z nią zajęcia, rozpoczęte w siedzibie przerwała pandemia. Plener grudniowy był dobrym pomysłem na zakończenie tych warsztatów. 

Grudzień upłynął nam również pod znakiem aktywności fizycznej.

I tak minął kolejny rok naszej działalności. Jesteśmy razem, jesteśmy dla siebie i cieszymy się czasem jaki nam został dany.

Kolejny rok przed nami.